Kwestia - o matko jak cudownie

pixabay

Siedzę, a potem leżę i znów siedzę - ciągle w odcieniach szarości, które pokochałam i nie wiem dlaczego - taki trend może. 
Posprzątałam - cudownie jest mieć czystą podłogę i wszyskto na swoim miejscu. Poćwiczyłam na macie od siostry, wypiłam dużo wody i czuję ulgę. Coś się udało - wewnętrzny spokój. Może picie: wody, zielonej oraz białej herbaty - przynosi spokój i harmonię? Odnośnie spokoju i harmonii - wróciły moje marzenia o Japonii i Islandii - tak bardzo chciałabym, zobaczyć - zielone łąki i kwiaty wiśni. Od wczoraj przeczytałam trzy książki i to chyba też przyczyniło się do mojego: " spokoju oraz harmonii".
Spokój i harmonia. Ammmmmmmm... 
B. zapytał dlaczego wszystkie łyżeczki i łyżki w naszym domu się wiginają, a ja mu na to - Nie wszystkie. Pokazuję w szufladzie - piękne, drogie łyżki, które się nie gną pod naciskiem. B. patrzy na mnie jak na wariatkę. Pyta - A czemu ich nie używamy? -Eeee... - nie znam odpowiedzi, to znaczy znam, ale dopiero do mnie dociera jakie to głupie - ja te łyżeczki i łyżki trzymam "na lepszą okazję", a kiedy będzie ta lepsza okazja? Co to jest "lepsza okazja"? Czemu codziennie trudzę się z tymi badziewnymi łyżkami i łyżeczkami, skoro mam lepsze?
Ammmmmmm...



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

kwestia miłości do gleby

kwestia - a co jeżeli kogoś nie lubię

Kwestia zamiłowania do bocianów