kwestia lata


W przeciwieństwie do większości - nie tęsknię za latem (taka przypadłość), nie lubię sie topić w słońcu, nie lubię: wszędobylskiego pyłu, owadów, które lgną do spoconego ciała, no i alergii - alergii, która nie pozwala oddychać. Ale żeby nie było tak pesymistycznie (no jak człowiek, który kocha las i drzew, może się cieszyć z lata, kiedy ma na wszystko alergię - no jak?), jest kilka rzeczy, które latem kocham - rośliny, zapachy (czasami mimo spuchniętego nosa czuję coś, co nie jest "smarkiem"). Uwielbiam zapach powietrza po burzy, uwielbiam: dmuchawce, truskawki (późna wiosna, ale trochę nagnę rzeczywistość), zmierzchy - zmroki - kiedy cienie się wydłużają, powietrze stygnie, a kolory nabierają głębi. Uwielbiam roślinność latem - drzewa, kwiaty, trawy, krzaczory i wszystko co zawiera chlorofil. 

W dobie wszędobylskiej wycinki trochę mi przykro. Ja rozumiem, że jeżeli ktoś sobie posadził, to może i wyciąć, i że są drzewa stare, i chore, które wyciąć trzeba, ale mam wrażenie, że wszystko przybrało złą formę. A po lekturze - "Sekretne życie drzew" - moje niezrozumienie dla poczynań niektórych Polaków jest przeogromne. 

Wracając do lata - piszę to wszystko z powodu "jednego zapachu". Zapamiętujemy zapachy - domów, ubrań, ludzi i niekiedy łączymy zapachy ze wspomnieniami, czy uczuciami. I ja też mam taką woń w pamięci - to był letni poranek, już gorący i pozbawiony wiatru, jechałam rowerem: pustą, wiejską szosą, a wokół były pola i łąki, i czułam to - lato, słońce, rośliny - wszystko w jednym zapachu. I oto znalazłam go - w szamponie i żelu do kąpieli dla dzieci, francuskiej firmy. Wiem brzmi głupkowato, ale wierzcie mi (lub nie), radość z mycia ciała jest przeogromna, bo za każdym razem gdy czuję ten zapach: na sobie, w powietrzu, na włosach - przypominam sobie ten dzień i to szczęście - wolność. I pal licho, że to trywialny szampon, dobrze że nie kostka do toalety - jestem szczęśliwa z powodu tego jednego zapachu (na opakowaniu napisali, że to migdał, ale to nie migdał - tak dla mnie pachnie lato).  

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

kwestia miłości do gleby

kwestia - a co jeżeli kogoś nie lubię

Kwestia zamiłowania do bocianów