kwestia powrotu


O ja! Stanęłam na dworcu i moja pierwsza myśl - gdzie moje papierosy? Matko ja muszę zapalić, bo jestem znów tu i teraz, w tym miejscu! 
Ja uwielbiam powroty - naprawdę, lubię: pranie, sprzątanie i układanie rzeczy na półce, ale ostatnio moje relacje z niektórymi jednostkami w tym mieście, uległy strasznemu pogorszeniu. Muszę uciekać! Uciekać jak najdalej. Jeszcze nigdy nie miałam w sobie tak ogromnej chęci ucieczki. Aghrrrrrr! (nie wiem co ten dźwięk oznacza, ale w pełni oddaje mój duchowy stan - coś z pogranicza warknięcia i zgrzytania zębami). I co teraz? Zwierzęcą reakcją na strach jest - walka lub ucieczka. Wybieram ucieczkę, nie dla mnie takie gierki. No, jest jakiś plus - nareszcie czuję w sobie olbrzymią motywację do działania. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

kwestia miłości do gleby

kwestia - a co jeżeli kogoś nie lubię

Kwestia zamiłowania do bocianów